Ptaki nie znają granic – recenzja książki

A może by tak… rzucić pracę, partnera/partnerkę, wydać wszystkie oszczędności i pojechać w podróż obserwować ptaki? Noah Strycker w nowej książce „Ptaki nie znają granic” relacjonuje swój Wielki Rok, którego celem jest obserwacja 5 tys. gatunków ptaków na wszystkich kontynentach w ciągu 356 dni.
Czy książka „Ptaki nie znają granic” jest o ptakach?
„Ptaki nie znają granic” to przede wszystkim relacja z podróży. Każdy rozdział to nowe miejsce, nowa przygoda, nowe postacie napotkane na drodze, no i przede wszystkim nowe ptaki. Nie jest to jednak opowieść stricte o ptakach, nie znajdziemy tutaj wszystkich nazw gatunkowych z dokładnymi opisami wyglądu i zachowań (chociaż te najciekawsze zostały oczywiście wyróżnione). „Ptaki…” to przede wszystkim opowieść z drogi – umiejscowiona w konkretnym czasie i przestrzeni – w warunkach atmosferycznych i kulturze, gdzie pretekstem i motywem przewodnim są te fascynujące skrzydlate stworzenia.

Co myślę o publikacji?
Autor w przystępny sposób opisuje z odpowiednią dozą dokładności swoją podróż oraz jej motywy. Spotkani na jego drodze ludzie mają niezwykle silne charaktery i łączy ich wspólna pasja. Dowiadujemy się z jakich aplikacji korzystają współcześni miłośnicy ptaków oraz o sposobach ich komunikacji.
Podoba mi się lekkie pióro i momentami żartobliwy charakter publikacji. W jednym z rozdziałów Noah Strycker opisuje historię związaną z współczesną ornitologią, dlaczego akurat 5 tysięcy w rok, oraz o pierwszych podróżnikach ptasiarzach. Ponadto, autor porusza ważne kwestie ekologii i ochrony wymierających gatunków zwierząt, co uważam za cenny element całej publikacji.
Czytając książki o ptakach, zrozumiałem, że nic nie dzieje się poza kontekstem historycznym. (…)
Z perspektywy czasu można zauważyć, że obsesja na punkcie ptaków często pokrywa się z poczuciem tęsknoty za podróżowaniem. Potwierdzają to życiorysy większości pierwszych ornitologów, włączając w to Johna Jamsea Audubona, który znalazł inspirację do wyszukiwania ptaków Ameryki Północnej, mając niewiele więcej prócz strzelby i palety z farbami (…).Strycker N., „Ptaki nie znają granic”, wyd. Muza, 2019, str. 51-52.

Komu polecam książkę?
Książka sprawdzi się nie tylko dla ornitologów, ale i nada się dla każdego pasjonata natury, podróżników międzykontynentalnych. 🙂 Znajdziemy tutaj prawdziwe case study – sposób myślenia i przygotowanie do wyprawy. Myślę, że publikacja stanowi doskonałą inspirację do podróży, spełniania marzeń uznawanych za szalone i uchwycenia nieuchwytnego.
Na samym końcu książki znajdziemy spis i zdjęcie wszystkich przedmiotów, jakie pisarz zabrał w podróż, a później wykaz wszystkich gatunków ptaków, wraz z datą i krajem, gdzie dokonał obserwacji.

To jak, zachęciłam do przeczytania? 🙂
Inne moje recenzje znajdują się TUTAJ